Rozpoczęcie już za mną. Czas teraz zacząć przygotowania do cholernej matury i trudnej nauki. Czas pogodzić się z tęsknotą, którą będę odczuwać z braku Twojej obecności każdego dnia, spowodowaną moją szkołą i Twoją pracą. Obiecałeś widywać się ze mną tak często, jak to tylko będzie możliwe, ale ja nie chcę tak! Chcę mieć Cię codziennie! Chcę móc wtulać się w ciebie każdego wieczoru! Widziałam Cię trzy godziny temu i już umieram z tęsknoty. Jak wytrzymam kilka dni? Jak poradzę sobie z myślą, że ja wracam ze szkoły, a ty wyjeżdżasz do pracy i mogę zobaczyć się dopiero późnym wieczorem w piątek w moim łóżku?
|