Oni nie wiedzą, że codziennie rozmawiasz sama ze sobą o tym czy w tym dniu wybrałaś odpowiednią ścieżkę, ale równie dobrze wiesz, że dawno temu zbłądziłaś i zamiast wrócić z powrotem to szłaś dalej. Nierozwiązana sprawa nadal pozostała nierozwiązaną sprawą.. Jednak idziesz dalej i w rozmowie z samą prosisz wszystkich ludzi spotkanych na swej drodze o pomoc. Jesteś zgubiona. Oni nie słyszą więc krzyczysz,lecz z Twoich ust nie wydobywa się nic. I dążysz dalej sama bo tak na prawdę nie ufasz już nikomu. / gieenka
|