Ile razy robiłaś coś wbrew sobie? Mówiłaś sobie że już nie, że jesteś silna i tym razem nie poddasz sie tak łatwo. Ile razy miałaś w ręku telefon, chciałaś JUŻ pisać, pisałaś, ale nie wysyłałaś. Minął dzień, drugi, trzeci. Cierpliwość Ci się kończy. Minął tydzień a on milczy. Teraz patrzysz na telefon co minute a chęć napisania pojawia sie co sekundę. Stajesz sie niewolnikiem własnego postanowienia. Już nie chcesz sobie nic udowadniać, teraz toczysz walkę z samą sobą. A wydawało się to łatwe. STAŁO SIĘ! a on? Odpisał obojętnie po niecałej godzinie. Jesteś z siebie zadowolona?
|