Nienawidzę być ograniczana,nie znoszę gdy mówi mi się co mogę a czego nie mogę. Wkurwia mnie to że ktoś zamiast swoim to żyje moim życiem. Wpadam w szał gdy ktoś wmawia mi swoje racje, a ja uważam zupełnie inaczej. Czuję się poniżana gdy muszę za kimś biegać, prosić, błagać oto by nie zostawiał mnie w samym środku kłótni, gdy on sam jest sobie winny. Nie cierpię tego, że często każdy nie bierze mnie i moich słów na poważnie. Nie lubię swojego życia, pora więc zamienić się w zimną sukę i mieć wyjebane na leszczy!/girlordinary
|