odszedł. pozostawił pustkę i niezliczoną ilość wspomnień. nawet nie wiem czy mam na co czekać. nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek wróci. snuje się bez sensu i odliczam każdą minutę. do końca dnia... mówią że z dnia na dzień ma być coraz lepiej. tylko jeszcze nocy się boję. wtedy dopada taki smutek i strach. czasem nawet bez powodu. i człowiek tak siedząc sam ze sobą w kompletnej ciszy siebie znieść nie potrafi. i nie wie co ma zrobić... co ma zrobić żeby to minęło.
|