Lepiej byłoby gdyby mama mnie usunęła będąc w Ciąży. Zobacz jak, byłoby pięknie. Ty byś nigdy mnie nie poznał, nie cierpiała bym z miłości. Rodzice mieliby święty spokój. Mama nie płakałaby po cichu, że znów ją zawiodłam. Najbliżsi znajomi nie musieliby znosić moich wiecznych wahań nastrojów. Sąsiedzi by nie narzekali, że znów włączyłam muzykę za głośno. Ale niestety nie zrobiła tego. Nie mam takiej odwagi, żeby połknąć garść tabletek popić alkoholem i spać w wieczną otchłań. Starczy mi tylko niebezpieczne wychylanie się przed pasami mając nadzieje, że w końcu mnie coś pierdolnie na amen.
|