Boję się. Boję się przyszłości. Tego, co stanie się z przyjaźnią, miłością, czasem dawniej poświęcanym sobie. Boję się zmian, które i tak muszą nadejść. Boję się utraty wszystkiego po kolei, matury, pracy, odpowiedzialności, błędów. Czuję się słaba, gdy myślę o tym, co może się stać. Czuję się słaba z myślą o przyszłości. Tej dalekiej, jak i bliskiej.
|