Wychodząc na każde spotkanie z nim stawała przed lustrem i głośno powtarzała: Możesz się z nim przespać, całować przytulać, rób co chcesz, tylko proszę Cię, kurwa nie zakochaj się! Wracając ze spotkania stawała przed tym samym lustrem i z dumą stwierdzała: Kolejny raz wygrałaś, oby tak dalej, aż do momentu, kiedy on sam Cię nie pokocha.. I tak żyła sobie w swoim świecie, a jej dewizą była myśl "Proszę, tylko się, kurwa nie zakochaj!"/muszelkaaa
|