W pochmurny dzień taki jak ten spotkaliśmy się po raz pierwszy. Pamiętam to. Dokładnie dwa lata temu wprowadziłam się na dzielnicę na której urzędujecie, było przyjemnie. Pierwszy mocny skręt, pierwsze kieliszki czystej i dobry bit. Tylko tak spędzałam wieczory. Byliśmy nierozłączni, trzymaliśmy się ciągle razem, a dziś? Dziś rozdzieleni tworzymy ekipy o których nawet diabeł nie słyszał. Przelotne cześć to tylko na co nas stać. Bogu mogę jedynie dziękować, że On, tak właśnie ten brunet nadal dzieli ze mną teren. Nadal się trzymamy. Pomimo wyrządzonego bólu, którym mnie obdarzył beztrosko spędzamy resztę wakacji. Śmiejemy się i udajemy, że jest wyśmienicie tylko by później na niejednym grubym melanżu znów przeżyć niezapomniane chwile w swych objęciach/lajfisbrutal
|