boimy się większości rzeczy. jeżeli poznamy je do końca nie mamy zamiaru mieć z nimi więcej styczności. boimy się zapomnienia, odrzucenia, a sami nie chcemy pamiętać. nie chcemy już więcej dotknąć czegoś co nas raz poparzyło. odchodzimy by zapomnieć, ale niestety marnie nam się to udaje. żyjemy dalej od ściany do ściany szukając jakiegokolwiek sensu. do momentu aż z tego poczucia bezsilności szukamy idealnego sposobu na samobójstwo. to nie jest sposób na życie. najpierw trzeba wybaczyć sobie, potem drugiej osobie i żyć dalej jakby nigdy nic. niestety większość z nas jest zbyt dumna by przebaczyć, zbyt egoistyczna by spojrzeć również na własne błędy. ludzkość upada. czekamy jedynie na moment aż wszyscy zaczną siebie nienawidzić. tylko po co? człowiek ma ludzką potrzebę być przy kimś, myśleć o kimś, nawet jeżeli ten ktoś go zranił. zanim zdamy sobie z tego sprawę będzie już za późno na cokolwiek? nie, każdy moment jest właściwy. człowiek musi po prostu nauczyć się wybaczać. nie zapominać.
|