Było grubo po 3 w nocy. Opleciona jego ramionami, zapatrzona w gwiazdy i błysk burzy, stała na plaży uśmiechając się szeroko do nieba. Miała wrażenie, że to sen, z którego zaraz się obudzi, ale dzięki jego pocałunkom uwierzyła, że to dzieje się naprawdę.
|