Czuję się totalnie beznadziejna, bo tak cholernie marnuję swoje życie, bo kocham kogoś, kogo już nie obchodzę, bo czekam na coś co nigdy się nie wydarzy, bo żyję naiwną nadzieją, bo tęsknię zupełnie niepotrzebnie, bo jest mi ciągle smutno, bo za dużo płaczę, bo chciałam być szcześliwa właśnie z Nim.
|