zamknęła oczy, jakby chciała w ten sposób uśmierzyć ból, który jak ogień rozpalił się w jej sercu . - możesz odejść - szepnęła - ale wspomnienia o Tobie nigdy nie odejdą, zawsze będą mi towarzyszyć. - zacisnęła mocniej powieki by powstrzymać łzy . Zobaczył jak przygryza dolną wargę . Zawsze tak robiła gdy sytuacja między nimi wymykała się spod kontroli. -ale nie myśl, że będę kiedykolwiek na Ciebie czekać. - odwróciła się na pięcie i ruszyła w swoją stronę, czując jego wzrok na sobie . Już nie powstrzymywała łez, przestała tłumić emocje.
|