W końcu otworzyłam się przed tobą. Każdego dnia, podczas każdej naszej rozmowy,pokazywałam Ci co tak naprawdę czuję i myślę. Mówiłam o tym, jak nienawidzę ludzi i o tym, jak popsutym człowiekiem jestem. Ufałam ci bardziej niż sobie, tak bardzo, tak bezgranicznie, że czasami aż brakło mi tchu, od ilości słów, które znowu miały przejść przez moje gardło, aby powiedzieć ci, jak bardzo mi na tobie zależy. Nie wiem czemu tak się stało. Naprawdę nie mam pojęcia dlaczego przestałam być dla ciebie kimś najważniejszym. Przecież tak często mi mówiłeś, jak bardzo kochasz mnie i pragniesz. / Wozzy
|