Ale myśl, że miałabym się z nim więcej nie spotkać, jest
koszmarna. Jak to możliwe, że tak szybko zagościł na stałe w moich
myślach? Nie może chodzić wyłącznie o seks... prawda? Ocieram łzy
wierzchem dłoni. Nie mam ochoty analizować uczuć, które do niego
żywię. Przeraża mnie to, co mogłabym odkryć. I co ja mam teraz
zrobić?./James E. L. - 50 twarzy Graya
|