dzieki ze jestes, ze moge na ciebie liczyc, ze martwisz sie o mnie, piszesz, dzwonisz, ze chcesz sie ze mna spotkac. a tak serio to pierdol sie, brakuje mi cholernie naszej przyjazni, ale to ty wszystkim pierdolnales. pamietasz jak kilka dni temu pisales, ze kontakt nam sie nie urwie? to po jaka cholere, skoro teraz robisz wszystko zeby zniknac z mojego swiata.
|