"Koledzy śmieją się ze mnie, że zawsze zachowuję twarz pokerzysty. Taką już mam naturę, że nie okazuję emocji tak ekspresyjnie jak inni. To wcale jednak nie znaczy, że nie odczuwam radości, złości czy innych uczuć. Odczuwam, tylko że duszę wszystko w sobie. Ostatnio to się trochę zmienia. Kilka osób zwróciło uwagę, że okazałem zadowolenie po niektórych udanych akcjach. Może rozwinę się bardziej."
~ Piotrek Nowakowski
|