Boję się, że to już tak na zawsze, ze już nigdy nikogo tak jak jego. Boję się, że kochając kogoś innego nadal będę miała czasami ochotę rzucić to wszystko i uciec z nim. Boję się, że mając męża i dwójkę dzieci nadal będzie mnie rozpierdalało na jego wspomnienie, że będzie kimś najważniejszym dla kogo rzuciłabym dotychczasowe życie i rozpoczęła nowe, z nim. Boję się tego, bo nie mogę go mieć. / sercowyprokurator
|