cholernie się boję, że pewnego dnia spotkam Cię na ulicy z jakąś wytapetowaną blondyną, z długimi nogami i pięknym uśmiechem. cholernie się boję, że będziesz trzymał ją za rękę jak do tej pory trzymałeś moją. boję się, że poczujesz się przy niej bardziej szczęśliwy, że ona okaże się lepsza. cholernie się boję nie samego rozstania, lecz czasu jaki po nim nastąpi.
|