Dziękuje Wam wszystkim, za tak udane wakacje spędzone w Białce Tatrzańskiej! Codziennie pobudki, śniadania, sprzeczki - nawet za tym zaczęłam tęsknić. Za wycieczkami w góry, gdzie wszyscy sobie pomagali, gdzie już brakowało sił, by wejść wyżej. Dzięki temu wyjazdowi poznałam swojego najukochańszego gamonia, który denerwuje mnie jak nikt inny, potrafi zepsuć mi cały dzień, potrafi też sprawić, że ten dzień jest najlepszy. Chciałabym, żeby było już tak zawsze, żeby był przy mnie. Nie zapomnę tych twarzy, które widziałam codziennie, które rozśmieszały mnie do łez i denerwowały. Brakuje mi tego widoku z okna, pójścia nad rzekę, a nawet pójścia na ognisko. To wszystko co się stało w ciągu tych dwóch tygodni, zostanie na długo w mojej pamięci. // 14.07 - 27.07, 2013 ♥
|