I.
Mija znów kolejny dzień, godzina, sekunda
Czas wszystko wokoło zmienia
Nowy konflikt wojna się zaczyna
Żołnierz ginie znów na froncie
Płacze po nim dziecko i żona no czyli rodzina
Więc pamiętaj 4 przykazanie czcij matkę i ojca swego
Bo nie wiesz co ich czeka śmierć często za zakrętem czycha
Ona bezlitosna bestia zabiera bezpowrotnie
Świat jest pełen nienawiści lecz człowiek człowiekiem się rodzi
Bestią się staje bo zły przekaz dostaje
Często ulica wychowa lepiej niż matka która ćpa i pije
Brama wychowuje jedności, lojalności i braterstwa Cię nauczy
Policja teraz młodych z talentem na osiedlach goni
A prawdziwi wrogowie po ulicy zapierdalają na luzie
Dla tych co rysują po murze
Dla tych co jeżdżą odważnie na motocyklach
Dla tych co prawdziwymi przyjaciółmi są na zawsze
Wielki szacunek mam i podziwiam ich od lat
Ref.
Ten świat nie będzie nigdy już taki sam
Ludzie zmienili go na zło
Wrogość i nienawiść opanowały wszystkich nas
Tekstem nie zmienię wiele chociaż mam nadzieję
Że w końcu
|