Byłam u Ciebie, sam widziałeś, otulałeś mnie ciepłymi powiewami wiatru. Słuchałeś tak uważnie, a ja zachrypniętym głosem wypowiadałam setki słów, z których 'tęsknię' było najczęściej przez Ciebie słyszanym. Ty odpowiadasz inaczej, nie używasz już głosu, zrzucasz liście, jakby potwierdzając, że też tęsknisz, jesteś tak daleko, a tak chciałabym, żebyś był przy mnie, tato. / aniusssia
|