Powoli zamykał będę w sobie przeszłość z nadzieją, że istnieje niebo dla złamanych i pragnących jedynie spokoju samobójców.Nie chcę byc zapomniany, to jedyne czego się boje. Mój pokój pozostanie pusty, już nigdy do niego nie wejdę, jakby na mnie czekał i tęsknił a z czasem umierał, każda szafka i półka zostanie otłumaniona przez ciszę, łóżko ostatni raz wchłonie mój zapach, poczuje mój ciężar, a drzwi nie zostaną zamknięte, na wieki. Będę o wszystkim pamiętał, a oczy przestaną mrugać w samotności. | naszkicowany_
|