stanął na środku sklepu i krzyknął "-Wiecie co najbardziej boli!?" wszyscy się patrzyli na niego jak na jakiegoś psychopatę ,nie którzy nawet się śmiali pod nosem. mężczyzna popatrzył się na podłogę ,a następnie znowu krzyknął "-ta cholerna nadzieja do drugiej osoby.. mimo ,że ona do Ciebie nic nie czuje". wszyscy się zaczęli na siebie patrzeć i bić brawo.
|