"Cicho, zamilcz.
Kiedy plujesz swoim jadem, zamknij usta, nienawidzę tego,
kiedy syczysz i pouczasz
o swoich nowych wizjach, te twoje teorie zajęły się ogniem.
Nie mogę znaleźć promyka nadziei.
Nie chodzi mi o to, by osądzać.
Ale kiedy czytasz swoją przemowę, to męczące.
Wystarczy, dość tego.
Zatykam uszy jak dziecko,
kiedy twoje słowa nie znaczą nic, śpiewam la la la.
Wyłączam głośność kiedy mówisz,
bo jeśli moje serce nie może tego zatrzymać, blokuję to i śpiewam
La la, la la la..."
|