Uśmiechaj się najwięcej, gdy ci najbardziej źle, gdy nie masz siły na oddech. Nie pokazuj nigdy, że coś w tobie umiera, że sen nie przyszedł, że zła noc poprzedziła zły dzień. Nie mów nikomu, jak czujesz się tam w środku, tam najgłębiej. Uśmiechaj się, gdy jest źle, może uda ci się oszukać samego siebie, może krew w twoich żyłach zacznie płynąć coraz szybciej i łatwiej będzie istnieć. Nie zapomnij tylko o uśmiechu. Nigdy nie zapominaj. A kiedy będzie ci dobrze, niczego nie mów, nie pokazuj, że ukradłeś komuś szczęście. Przecież wiesz, że ludzie się mszczą, wiesz, że zrobią wszystko, by zniszczyć to, co dało ci siłę. Musisz wiedzieć, kiedy mówić, kiedy patrzeć, kiedy odwrócić twarz. Pamiętaj, nikt nie może wiedzieć, na co choruje twoja dusza. /black-lips
|