za te piękne 2 lata miłości , musieliśmy jakoś zapłacić niestety przypłaciliśmy to zakończeniem zwiazku ktory na dzisiejsze czasy był idealnym , i proboje sie pogodzic z tym ze nie bedziemy razem juz nigdy ...poradzilas mi sama zebym kogos znalazl , znalazłem dośc przypadkowo . ta osoba jest kałwałek po kawałku moim ideałem ,.... ale chyba jednak wolę twoje wady niz coś idealnego ., dzisiaj znowu napisałem do ciebie , ciągle tesknie , mam nowa dziewczyne czuje sie podle . zaczynajac to byłem mocny . "cos sie konczy cos sie zaczyna "....niestety nie , stara milosc nierdzewieje i po ponad pol roku od rozstaniu i przy kontakcie bliskiemu zeru tesknie za toba ..... to wszytko jest z byt trudne .
|