No i impreza się skończyła szybciej, to wbiłam jeszcze. Nigdy nie 'spałam' tak blisko lodówki xd.. No ale ta ciepła od ogniska kołdra.. Wszystko takie delikatne, piękne. Kaloryferek, ah. Tak bardzo bym chciała już zawsze. Nie zważając na nic. Nie musząc wkradać się do domu o 6 rano.. Dziś (14) sama nie wiem co, teraz do Olgi.. Dziwnie.. Będzie mi tego brakowało.
|