Na początku jest zawsze pięknie, myślimy że tak zawsze będzie, pierdolone motylki w brzuchu. Lecz potem pojawiają się komplikacje, nadmierne kłótnie, zazdrość... nieprzewidywane ruchy, które rodzą brak zaufania.. wszystko się niszczy, potem nie chcemy stracić drugiej połówki, i choć o tym nie wiemy dajemy jej mniej wolności, a przecież to niszczy związek, trzeba czasem mieć czas dla siebie potęsknić sobie ... tylko Ty zdałeś sobie z tego sprawę już po fakcie, nic nie czuję wiem że Cię ranie ; /
|