Twe oczy są jak węgle,
które rozpalają ogień w sercu moim.
Gdy patrzysz na mnie czuję się
jak w pułapce, z której nie da
się uwolnić....
Jesteś jak tornado, które w mojej
głowie niszczy, wszystko inne,
prócz myśli o Tobie.
Twoją twarz widuje co noc w moich snach,
a co ranek znikasz i pozostają jedynie
wspomnienia..
Prześladujesz mnie co dzień jak
bumerang, którego, mimo że się pozbędę
zawsze do mnie wraca.
Moja nadzieja, że kiedyś będziemy razem znika…
znika, jak jesienią znikają liście z drzew. /Stysia
|