nie gadamy od dwóch miesięcy. Ty i ja najlepsi kumple, jak brat i siostra. tak obwiniałam Cię za zniszczenie mojej przyjaźni z dziewczynami, a ty zacząłeś mieć jakieś wąty,zacząłeś mnie wyzywać, tylko po to, żeby zaimponować kolegom. rozpadło się. wszystko. a teraz gdy spotykamy się przypadkiem , mierząc się wzrokiem nie stać nas na zwykłe cześć. mijamy się bez słowa, a potem wieczorem siedząc na parapecie i patrząc w niebo wiem, że chodź tak bardzo mi Ciebie brakuje jestem zbyt dumna ,by pogadać , wyjaśnić sprawę i coś zmienić. / arru
|