Mam około metra wzrostu, na sobie tylko czapkę, biegniemy po plaży, za rękę trzymam koleżankę, nie wiemy co to seks, nie wiemy co to jest, lepimy sobie zamek, rodzice gadają gdzieś, dajemy sobie buzi, chodź nie wiemy co to znaczy, rodzi się uczucie, coś jakby połknąłem haczyk, dziś rozumiem co to było, to znowu sie zdarzyło, piętnaście lat później to się nazywa ...
|