Jeden z terapeutów rozmawiał z dążącym do rozwodu mężczyzną:
- Dlaczego chcesz rozwodu?
- Nie kocham jej, jest obrzydliwą, czepiającą się wszystkiego wiedźmą. Nic, co zrobię, nie jest wystarczająco dobre, zawsze ma pretensje.
- Wiedziałeś, z kim się żenisz. Czemu narzekasz?
- Nie, nie - na początku to była słodka, uczynna, miła, wspaniała kobieta.
- Widzisz, ona się taka stała przy Tobie.
|