Siedziałam na ławce i patrzałam jak dzieci bawią się przy fontannie. Rodzice siedzieli na ławeczkach i obserwowali jak ich pociechy chlapią się wodą. Pierwsze co przyszło mi na myśl to to, że nigdy nie miałam takiego dzieciństwa. Po drugie - pomyślałam o Tobie. Wiem, że zawsze chciałeś starszego syna by mógł się opiekowac młodszą siostrą. Też tego chciałam, bardzo. Nagle ktoś usiadł koło mnie mnie na ławce. Nie musiałam zerkac kto się dosiadł - czułam zapach jego bluzy. 'Wiesz, bardzo chcę przyjśc tu z Tobą, z naszym starszym synem i młodszą córką. Chcę patrzec razem z Tobą jak bawią się na huśtawkach, jak dorastają..'
|