podobno najgorsze są wieczory.. nie prawda! najgorsze są poranki.. gdy człowiek się budzi i pierwszą myślą po przebudzeniu jest On.. On, któremu chciałoby się dać skrawek nieba.. dla którego ukradłoby się całe szczęście świata i podało na dłoni.. i ta myśl.. że zrobiłoby się dla niego wszystko.. gdyby tylko było można.. ale nie można już nic.. ;(
|