A CO BĘDZIE JAK ODEJDZIESZ? CZY ŻYCIE BĘDZIE MIAŁO JESZCZE SENS? CZY PO TWOIM ODEJŚCIU TO CO ZOSTANIE BĘDZIE MOŻNA JESZCZE NAZYWAĆ "ŻYCIEM"? CZY TO BĘDZIE TUŁACZKA MIĘDZY KOLEJNYMI DNIAMI, OTCHŁAŃ BEZSENSU I SZARA RZECZYWISTOŚĆ? CO JEŚLI ZABRAKNIE TCHU I NADZIEI NA LEPSZY LOS? PODOBNO WSZYSTKO DA SIĘ NAPRAWIĆ. ZNALEŹĆ W SOBIE SIŁĘ I PODNIEŚĆ SIĘ. ALE JA MAM TYLKO SIŁĘ W TOBIE I W NASZEJ MIŁOŚCI.
|