1) Boję się że przez to uczucie, które zżera mnie od środka, nigdy już nie wrócę do normalności. Nigdy nie będr tym kim byłam przedtem. Nie będę więcej śmiać się z byle powodu, cieszyć się z drobiazgów. Przestanę doceniać to co mam, zaślepiona pragnieniem i oczekiwaniem na coś, czego nigdy mieć nie będę. Wiem, nie mogę uwierzyć, że tak wygląda miłość...Może faktycznie coś sie kończy, by coś innego mogło się zacząć. Lecz niektóre zakończenia odbijają się na nas zbyt mocno i nie mamy ochoty iść dalej i otwierać nowego rozdziału.
Dziwnie jest, kiedy wieczorami myślę o swoim życiu. O tym jak się zmieniłam, jak wszystko jest zupełnie inne. Mam totalnie wyjebane na wszystko
|