leżę zalewając się pełną ilością łez. nie umiem sobie wybaczyć tak wielkiego błędu,który dziś zepsuł wszystko,to,co mogło trwać. dlaczego zbyt wiele decyzji podejmuję zbyt pochopnie nie zważając na konsekwencję? dlaczego odebrano mi siły do życia? jest mi wstyd,mam wielki żal do siebie za to,że posłuchałam serca,które przecież na każdym kroku jest ślepe,więc dlaczego go posłuchałam? nienawidzę go,nienawidzę siebie,nienawidzę życia. pomóż mi się wzbić,bo upadam coraz niżej.
|