Chciałaby ,aby tak jak teraz było zawsze.. Nie potrzebowała niczego więcej.. Myślała , że może o to właśnie chodzi w życiu..żeby mieć kogoś , kto będzie przy Tobie zawsze , on był.. Nawet , gdy wydawało się jej , że nikogo nie potrzebuje , bo jest taka samowystarczalna.. Był jak morfa , za każdym razem coraz bardziej ją pociagął..Stał się narkotykiem.. Zrozumiała , że świat bez miłości jest światem martwym..Potrzebowała go..Był ważny , inny niż wszyscy..Przy nim uruchamiała się jej wyobraźnia.. Gdy było jej źle , czuła ból , on się pojawiał , zapominała o wszystkim.. Pamiętając tylko Jego.. Był na zło lekiem..Szukała chwili , w której są razem , przy sobie.. Krew pulsowała jej w żyłach..Kiedy tak patrzał wiecznością stała się chwila.. I nawet najgłupsze rzeczy zapamiętywała jak coś najpiękniejszego..Nie chciała by to dobiegło końca..
|