A z jej trumny słychać było serce, to którego nikt nie usłyszy więcej.
Serce z którego krew już uciekła, serce na, które nikt nie czekał.
A ona uśmiechneła się na pożegnanie, i powiedziała ''nikt mnie tu nie chce? niech tak się stanie".
Ciało zsuneło się na podłoge jedna łza spadła, ucichło stukanie, ucichło wszystko a na kartce słowa ''nigdy cię,nie kochałem, zacznij od nowa''
|