Gdyby świat cały obrósł w niebieskie migdały, gdyby Magik był doskonały, gdyby podziały gdzieś się podziały, gdyby ryby głos też miały, kaktusy na dłoniach by wyrastały. Gdyby po Ziemi stąpały ideały, biały byłby czarny, a czarny biały. Indywidualnie na życzenie upały. Wciąż smakowały te same specjały. Minerały każdej skały, szlachetne jak kryształy, a wszystkie kawały to tylko kawały, gdyby czyn był godny chwały...
|