|
Dziś spotkałam ją. Jak gdyby nigdy nic,z wielkim uśmiechem na twarzy powiedziała do mnie "cześć",na co nie mogłam odpowiedzieć,czułam,jakby odebrało mi głos. Do oczy napłynęły łzy,które szybko otarłam. Nie potrafię ot tak zapomnieć o tym,co napisała mi tamtego dnia. Nie miała odwagi nawet wyrzucić mi tego wszystkiego w twarz./shoocky
|