Uczyłeś mnie pierwszych kroków, pierwszych słów. Brałeś w ramiona gdy tylko zaczynałam płakać. Trwałeś przy mnie bez względu na wszystko jednocześnie nie wtrącając się w moje wybory i decyzje. Chroniłeś za każdym razem gdy tego potrzebowałam. Nigdy nie podniosłeś na mnie ręki.. I wiem, że zabiłbyś każdego kto by się odważył to zrobić. I choć nie raz mówimy sobie przykre słowa, toczymy wojnę i milion bitew, choć jesteś kilkaset kilomentrów ode mnie, ranisz mnie swoim zachowaniem i widujemy się raz na kilka miesięcy.. Mimo to zawsze będziesz najważniejszym mężczyzną w moim życiu. Bo jako jedna z niewielu osób uczestniczysz w nim od samego początku i trwasz mimo wszystko. Dziękuję Tato..
|