Nie potrafię już zapomnieć, znowu piszę o tym zwrotę, dałem Tobie cząstkę siebie i nie wziąłem jej z powrotem, wiem, że Ty nie zapominasz też, nic się nie zmienia, chociaż zostawiłaś mnie i to bez słowa wyjaśnienia, dałaś mi piękne chwile i przez nie dalej błądzę, potem był ich duży brak i nieprzespane noce, i strach, nie chciałem w ramionach żadnych innych być, i nie minął miesiąc, gadamy jak gdyby nigdy nic, czy to nic, tyle pytań wciąż świeżych, Ty nie masz czasu się spotkać, ja znów nie wiem czy Ci wierzyć, choć nie znam Twoich intencji, czuję się zmieszany, to czuję radość i ulgę, kiedy rozmawiamy, znów nie śpię, bo z Tobą piszę, jak nie pisze to też nie śpię, bo albo o Tobie myślę, albo widzę Ciebie we śnie, wiem, że się stęskniłaś, ja też się stęskniłem jak Ty, i dalej chyba tęsknię, kiedy nie gadamy dwa dni, może powinienem przerwać ten wątek, mam olać tęsknotę, czy olać rozsądek../erirom
|