Oprócz wspólnych interesów nic nas już nie łączy. Był dla mnie zawsze niedostępną a zarazem największą miłością życia. Tymczasem przyjechał dzisiaj pod mój blok, na pare minut. Chciał omówić ze mną parę spraw. Widziałam jak szukał kontaktu i mojego dotyku. Upomniał się o buziaka na przywitanie,niby całkiem przypadkiem dotknął dłonią mojego uda, A kiedy już wychodziłam mocno się do mnie przytulił. Tak jak gdybyśmy mieli się już nigdy więcej nie zobaczyć. Tak dobrze było go widzieć .. Tak dobrze jest mi ze świadomością,że tęskni./poetkazprzypadku
|