Wczoraj miałem być u Ciebie ,płynie szybko życie .
Mówiłaś mi , że nie wystarczy Ci już tylko weekend ,
Wczoraj miałem byc u Ciebie no i zostać na noc ,
Znowu kurwa coś nie wyszło , znowu kogoś posładało wiesz ?
Czasem czuje tylko krwawy zapach kosy ,
Na poduszce leżą szatynowe włosy .
Czasem myślę , że nie muszę w sumie starać się o Ciebie ,
Ale potem znowu leże i nie czuję się najlepiej .
Chyba wczoraj miałem termin , miałem nagrać kwestie ,
Ty miałaś termin , byłaś w ciąży, już nie jesteś .
I nie wiedziałem , że Ci było wtedy cięzko ,
Bo nie wiedziałem , że usnęło nasze dziecko .
Dzisiaj znowu mnie nie ma , jest Ci coraz trudniej,
Znowu mnie nie ma , Twoje oczy patrzą w próżnię ,
Ale może w końcu jutro będzie dobrze , bo
Zmyje krew i łzy i wypiorę naszą pościel ...
|