"Poranki zimniejsze niż niepamięć, zbieranie się w sobie, przywoływanie planów na dobrze albo chociaż lepiej, żeby tylko iść do przodu, żeby brnąć w wilgoć i strach. Nie pozostało nic innego, jesteśmy zbyt starzy, by umrzeć młodo. Przetaczanie kręgów, w drżeniu przekraczanie granic. Zaciśnij mocno wargi i wyprostuj się, może nikt nie zobaczy jak bardzo się boisz każdego kolejnego trzeba, należy."
|