Osłaniamy się i skrywamy. Choć czasem ma nam pomóc mała szczelina to mamy świadomość, że tam i tak w pełni nie jesteśmy bezpieczni. Odczuwamy przyspieszone bicie serca, lekko trzęsą się nam ręce, nogi. Oddech nabiera tępa co sprawia, że się krztusimy. Boimy się i siedzimy skuleni. - takie sytuacje często zachodzą w naszym życiu. Nie są one po to, żeby nam przeszkodzić i źle nastawiać do życia, lecz po to byśmy szanowali jeden uścisk dłoni drugiej osoby jako nasz ratunek, schronienie, które jest bezpieczne.
|