a naprawdę tak dobrze Ci szło. no właśnie, szło, do czasu. wcale nie musiałeś tego robić, ale najwidoczniej poczułeś taką potrzebę. a może to ja Cię sprowokowałam? być może. jednak, nie powinieneś tak postąpić, to że zraniłeś mnie w ogóle o tym nie wiedząc, nieświadomie nie jest żadnym usprawiedliwieniem. nie w takich okolicznościach. wcale nie musiałeś dawać mi do zrozumienia, że jest ktoś inny..
|