Mimo, że nie słyszę od Ciebie codziennie recytowanych wierszy miłosnych, nie zabierasz mnie co wieczór na romantyczne kolacje przy świecach, z Twoich ust zamiast 'skarbie' częściej słyszę aroganckie 'kurwa'. Podczas naszych spotkań patrzysz na mnie tym swoich szczęśliwym wzrokiem zamiast prawić mi komplementy. Kiedy wychodzimy gdzieś razem, Ty wybierasz ławkę przy piwie zamiast długie spacery przy zachodzie słońca, a ja i tak coraz bardziej uzależniam się od Ciebie.
|